znowu zaczyna sie dziać:-)))
Weekend byl bardzo pracowity.Razem z mężem położyliśmy styropian na podłogach w całym domku. I w kieszeni zostało jakieś 350zł:-))))Za to zakwasy mamy straszne:-( do tego zdrówko coś kuleje u nas ostatnio..potrzeba urlopu jak nigdy ..
A dziś...
wylewają posadzki oraz przed chwilą był tel z przedsiębiorstwa gminnego-jadą robić nam wode do domku;-)) jak tu w pracy wysiedzieć teraz??
Spotkaliśmy się też z panem stolarzem od schodów-cena schodów 10tyś...Podobają mi sie bardzo, ale projektu nie mam jeszcze..dostane jak zdecyduje sie na nie.
Na prośbe baczki schody cos w stylu poniżej- znalazłam na szybko w necie:-)
a tu dodaje zdjecie schodów wykoannych przez naszego stolarza
zastanawiamy sie jeszcze czy napewno z ta dechą -żeby za cięzkie nie wydawały sie do Iskierki, no i szukamy jeszcze przez kilka dni tańszych wykonawców